Points of View Anna Kamińska

Skąd pomysł na stworzenie marki?

Pomysł na stworzenie marki wziął się z pasji, jaką jest dla mnie tworzenie biżuterii. Nie wyobrażałam sobie, żebym mogła zajmować się zawodowo czymś innym.

Jak powstała nazwa firmy Points of View Anna Kamińska? Co było inspiracją?

Nazwa Points of View wzięła się z obserwacji, z samego procesu kreacji. Projektując biżuterię lubię przyglądać się jej z różnej perspektywy, stąd wzięła się nazwa.

Jak rozpoczęła się Twoja przygoda jako polskiego twórcy?

Przygoda rozpoczęła się kilka lat temu, kiedy trafiłam do pracowni mojego obecnego przyjaciela artysty złotnika. Wiedziałam, że to jest to czym chcę się zajmować. Ucząc się jubilerstwa realizowałam swoje projekty i wysyłałam je na konkursy i wystawy jubilerskie. Prace te stały się bazą wyjściową, a po latach projektami, które obecnie sprzedaję. 

Co sprawia największą radość w prowadzeniu marki?

Największą radość sprawia mi oczywiście sam proces tworzenia. Podczas pracy lubię się dosłownie ubrudzić, bo wbrew pozorom praca jubilera nie należy do najczystszych prac! Topienie srebra, obsługa ciężkich maszyn, stukanie młotkiem, kształtowanie srebra. Lubię też spotykać się na targach z klientami i opowiadać im jak powstaje moja biżuteria.
 

Co jest Twoim największych hitem sprzedażowym?

Myślę, że kolekcja Kasztanki i Koralowiec. Projekty te są zachwycające i wzbudzają mnóstwo pozytywnych emocji wśród klientów. 

Z jakich materiałów korzystasz najchętniej?

Pracuję w srebrze, to wdzięczny i podatny materiał, bardzo mnie fascynuje jego plastyczność. Ostatnio pracuję w bursztynie i jestem zadowolona z efektów. Bursztyn jest niedocenianym materiałem, bardzo sztampowo postrzeganym. Staram się nadać mu nowe wcielenie, podkreślić jego charakter. W końcu mieszkam nad morzem i mam go pod dostatkiem.

Jak wygląda proces tworzenia nowego projektu?

Bardzo różnie, nieraz proces trwa latami, szkice, próby, prototypy. Bardzo często trzeba robić narzędzia, żeby uzyskać efekt który się potrzebuje. Wysiłek bardzo się opłaca, zwłaszcza jak efekty przekraczają moje wyobrażenia. Wtedy jestem z siebie bardzo dumna. Bywa też, że projekt realizuję spontanicznie bez szkiców, bo tak czuję. Lubię pracować i tak i tak.

Jakie jest przeznaczenie Twoich produktów?

Bardzo mnie cieszy, jak widzę na ulicy kobiety ubrane w moją biżuterię. Teraz pracuję nad męską kolekcją. Drodzy Panowie niedługo z pewnością znajdziecie też coś dla siebie.

Czy tworzysz spersonalizowane projekty? Jakie? Na czym polega personalizacja?

Tworzę biżuterię również na zamówienie. Staram się poznać pragnienia, osobowość i naturę klientki, żeby móc jej zaproponować projekt biżuterii który dla niej widzę - a który ona sama pokocha. 

Najbardziej nietypowe zamówienie u Points of View Anna Kamińska?

Jeszcze wszystko przede mną.

Projekt, którym najchętniej pochwalę się całemu światu ...

Zaprojektowałam naszyjnik na wystawę Trendbook 2019 na temat Upside down. Zdjęcie naszyjnika ukazało się w wydawnictwie o tym samym tytule. Praca obecnie jeździ po całym świecie wraz z wystawą. Jestem dumna z naszyjnika, ponieważ wykorzystałam w nim bursztyn oraz efekt, który chodził mi długo po głowie. Jako element mocujący zastosowałam swój własny przegub Cardana - dzięki niemu naszyjnik nabrał dynamizmu. Uwielbiam wykorzystywać w swoich pracach biżuteryjnych ruchomość elementów. 

Na co klienci zwracają największą uwagę w oferowanych projektach?

Są zaskoczeni, że większość pierścionków, naszyjników, kolczyków jest ruchoma. To ciekawy i zaskakujący efekt.

Kim jest odbiorca produktów Points of View Anna Kamińska? Określ idealnego klienta

Kobieta odważna, która uwielbia nowe wyzwania, ceni sztukę - bo biżuteria jest sztuką, trzeba umieć ją zrozumieć i być na nią wrażliwym.  

Czym zaskakują Cię klienci?

Moim klientom bardzo podoba się idea mobilności w mojej biżuterii. Na targach, kiedy mam kontakt z klientami z początku są zdziwieni, że np. pierścionek się rusza. Potem podsuwają mi pomysły, co mnie bardzo zaskakuje i cieszy, bo widzę że doceniają to co robię i bawią się razem ze mną.

Co jest Twoją/Waszą codzienną inspiracją do pracy?

Inspirują mnie rozmowy w kawiarni, spacery nad morzem, naturalne formy, jakiś ślad odbity na ulicy, kamyk, kawałek kory, gwintu czy śrubki. Inspiruje mnie miasto, natura, muzyka i ludzie. 

Gdzie poszukujesz inspiracji na najbliższy sezon/nowe kolekcje?

Myślę o wycieczce do Italii, od zawsze mnie fascynuje - ale prawda jest taka, że inspiracje same mnie znajdują i daleko nie muszę ich szukać. Mam pełną pomysłów głowę i jedynym ograniczeniem jest potrzeba snu. Kiedy przychodzi czas na odpoczynek, wpadam na najlepsze rozwiązania.

Jaki jest Twój styl na co dzień? 

Lubię czuć się wygodnie i komfortowo, tak żebym miała dużo miejsca w głowie na nowe wizje i projekty.

3 rzeczy, których nie może zabraknąć w szafie...

ulubionych jeansów, sukienki, bluzki na ramiączkach.

Dzień w pracy zaczynam od... 

uśmiechu, że zaczynam kolejny dzień w mojej ukochanej pracowni.

Nie wyobrażam sobie pracy bez...

robienia biżuterii.