NASHE

Skąd pomysł na stworzenie marki?

Od kilku lat zajmowałam się szyciem torebek, również dla innych. Po urlopie wychowawczym zadecydowałam, ze to jest TEN czas, aby nareszcie zrobić coś pod swoim nazwiskiem. Tak powstało NASHE, czyli marka szyjąca ekskluzywne, kobiece,  skórzane torebki.

Jak powstała nazwa firmy NASHE? Co było inspiracją?

Nazwa firmy powstawała "w bólach" przez dwa lata. Inspiracji szukałam wszędzie. Od słownika, przez czasopisma o podróżach po atlas ptaków. Ciągle jednak coś było nie tak, coś nie posowało. Kiedy już prawie się poddałam, pojawiła się nazwa NASHE. Od razu wiedziałam, że to jest dokładnie to czego szukam.

Jak rozpoczęła się Twoja przygoda jako polskiego twórcy?

Od czasów studiów wiedziałam, że chcę działać zawodowo na własny rachunek. Nie potrafiłam odnaleźć się w pracy na etacie.
Ciągle szukałam pomysłu jak spożytkować moją kreatywność. Na początku nie miałam sprecyzowanej wizji czym konkretnie chcę się zajmować. Przeszłam przez różne etapy rozwoju zawodowego. Pownego dnia  zrozumiałam, że damskie torebki zostaną w moim życiu na dłużej, tak też się stało.

Co sprawia największą radość w prowadzeniu marki?

W prowadzeniu marki bardzo lubię właściwie wszytko. Przyjemność sprawia mi szycie, projektowanie, szykowanie materiałów marketingowych i doglądanie szczegółów produkcji. Największą jednak radość sprawia mi, kiedy mijam na ulicy kobietę z moją torebką. Tej radości nie da się opisać. Uwielbiam takżę prowadzić kanały social media i podejmowac tam interakcję z ludźmi. Jest to niezwykle motywujące.

Co jest Twoim największych hitem sprzedażowym?

Torebki skórzane z metalowym biglem, które w ulepszonej formie powrócą wkrótce na dobre do sklepu.

Z jakich materiałów korzystasz najchętniej?

Ze skóry naturalnej i szlachetnych tkanin.

Jak wygląda proces tworzenia nowego projektu?

Najczęściej pomysł na torebkę przychodzi sam. Pojawia się wizja, którą opisuję lub rozrysowuję. Następnym etapem jest dobranie odpowednich surowców, które będą najlepsze do tego danego projektu. Kolejne etapy to szycie prototypu, testowanie torby, konsultacje, wprowadzanie poprawek, ponowne testowanie i szycie torby w ostatecznej formie. Część z modeli powstało od podstaw w konsultacji z kobietami i odpowiada na ich potrzeby. Myślę tutaj głównie o serii Office Bag, które mieszczą swobodnie format A4 i średniego laptopa. Były to jedne z głównych zgłaszanych potrzeb. Są maksymalnie funkcjonalne, a jednoczesnie wyglądają kobieco. W tym przypadku głos kobiet był decydujący.

Jakie jest przeznaczenie Twoich produktów?

Przeznaczeniem torebek NASHE to służyć kobietom prze wiele lat.
Niezależnie czy jest to kobieta biznesu, która nie wychodzi z domu bez laptopa i teczki dokumentów, czy dziewczyna na romantycznej randce. Torebka musi wyglądać pięknie, być niezawodna i dopełniać wizerunku.

Czy tworzysz spersonalizowane projekty?

Obecnie jeszcze nie, ale pracuję od pewnego czasu nad wprowadzeniem takiej możliwości. Co to będzie niech pozostanie na razie tajemnicą.

Najbardziej nietypowe zamówienie u NASHE?

Torebka z biglem. Poproszono mnie, aby uszyć ją z tkaniny, na której wydrukowano dwa zdjęcia młodziutkiej babci mojej Klientki. Na każdej stronie torebki było inne ujęcie. Bardzo mnie ta prośba wzruszyła, tym bardziej, że torebkę wymyślił i zamawiał w tajemnicy mąż dla żony.

Projekt, którym najchętniej pochwalę się całemu światu...

Liczę, że taki projekt jest ciągle przede mną.

Na co klienci zwracają największą uwagę w oferowanych projektach?

Na jakość produktu i jak wygląda na żywo na sylwetce.

Kim jest odbiorca produktów NASHE? Określ idealnego klienta

Odbiorcą mojego produktu jest kobieta, która rozumie i ceni ideę slow fashion. Która tak jak ja woli jakość niż ilość. Która doceni, że torebka NASHE posłuży jej przy odpowiedniej pielęgnacji przez długie lata.

Czym zaskakują Cię klienci?

Tym jak różnorodne są kobiece upodobania.

Co jest Twoją/Waszą codzienną inspiracją do pracy?

Moją inspiracją do pracy są kobiety, rozmowy, sytuacje, piękne surowce. Radość, którą ciągle czuję wchodząc rano do pracowni. Robię to wszytsko przecież także dla siebie.

Gdzie poszukujesz inspiracji na najbliższy sezon/nowe kolekcje?

Tak jak wspominałam powyżej, te inspiracje przychodzą do mnie same. Wychodzą także z moich osobistych preferencji i upodobań. Teraz stawiam na proste formy i minimalizm.

Jaki jest Twój styl na co dzień?

Czasami się nad tym zastanawiam i ciągle jedynym wnioskiem jest to, że nie mam jednego, określonego stylu.
Są dni kiedy stawiam na klasykę, innym razem czuję się dobrze ubrana na sportowo. Można chyba powiedzieć, że mój styl to eklektyzm modowy.

3 rzeczy, których nie może zabraknąć w szafie...

porządna torba, piękne buty i idealnie dopasowana bielizna.

Dzień w pracy zaczynam od...

od kawy i sprawdzenia firmowych kanałów social media. Jeszcze w łóżku.

Nie wyobrażam sobie pracy bez...

mojego cudownego, wspierajcego męża i mądrych kobiet, które spotykam na swojej drodze.