Mintique

Mintique

Kontakt z projektantem
Dodaj do ulubionych

O MARCE

Biżuteria z glinki polimerowej, żywicy oraz dekoracje z mchu powstają w polskiej pracowni z miłości do niepowtarzalnych dodatków. Każdy produkt wykonuję z największą starannością i dbałością o szczegóły - to czyni go wyjątkowym i jedynym w swoim rodzaju!

Opinie Mintique

informacja o opiniach
a*****n
★★★★★

Kolczyki dotarły szybko i sprawnie, są porządnie wykonane i śliczne! Zero zastrzeżeń :)
B*****z
★★★★★
automatyczna opinia

Bezproblemowe zakupy
a*****a
★★★★★
automatyczna opinia

Bezproblemowe zakupy
o*****a
★★★★★
automatyczna opinia

Polecam serdecznie
m*****
★★★★★
automatyczna opinia

udane zakupy

Wywiad z Mintique

mintique-sklep.jpg

Jak powstała nazwa firmy Mintique? Co było inspiracją?

Mintique - to połączenie słów mint i unique. Miętowy to mój ulubiony kolor! Każdy kto mnie zna dobrze o tym wie, że im więcej miętowego mnie otacza - tym lepiej :) Unikalne jest rękodzieło, które tworzę. Każdy projekt wykonuję z pasją i dokładnością, co czyni go wyjątkowym. Tak powstało Mintique. Chciałam, żeby nazwa firmy była oryginalna, ale też uniwersalna i nie nawiązywała do konkretnej jednej dziedziny rękodzieła, z racji, że jestem multipasjonatką i wciąż odkrywam nowe ciekawe techniki, których koniecznie muszę spróbować. 

Jak rozpoczęła się Twoja przygoda jako polskiego twórcy?

Z modeliną lubimy się już od dziecka, odkąd pamiętam. Już w szkole podstawowej robiłam pierwsze kolczyki i bransoletki z modeliny i koralików. Miałam malutkie pudełeczko po dziecięcych butach, pakowałam kolczyki w woreczki i wkładałam do pudełeczka. Zabierałam je na rodzinne uroczystości i tam już sprytnie pozyskiwałam pierwsze ciocie klientki. Nawet w rodzinną wigilię byłam małą przedsiębiorczynią. I tak tworzę niezmiennie biżuterię od wielu lat.

Co sprawia największą radość w prowadzeniu marki?

Pełna dowolność działania, możliwość realizacji swoich pomysłów, to jest to co daje mi dużą satysfakcję. Mam na prawdę milion pomysłów na minutę, nie skończę jednego, a już wiem co jeszcze bym chciała zrobić. Na szczęście jestem sobie sama szefem, co jest dla mnie kolejnym plusem. Ale najbardziej cieszy relacja z klientami i osobami obserwującymi mnie w social mediach. Cieszy mnie, gdy ktoś poświęci chwilę i napisze coś miłego. Wspaniałe jest to uczucie, kiedy moja artystyczna praca jest doceniana. Uwielbiam komentarze przechodniów, kiedy wystawiam stoisko w plenerze i ktoś na widok modeliny pyta, czy ta czekolada mi się nie rozpuści :) Ludzie nie potrafią przejść obojętnie obok słodkich kolczyków, często powiedzą coś miłego, nawet jeśli nie kupią. Prowadzenie swojej marki to ciągły rozwój. Tworzenie to jedno, ale poza tym jest cała reszta, czyli robienie zdjęć i obróbka,  tworzenie produktów w sklepie, marketing, social media, wysyłka, dokumenty.   Przez ostatnie lata bardzo rozwinęłam się w każdej z tych dziedzin.

Co jest Twoim największych hitem sprzedażowym?

W ostatnim czasie zdecydowanie kubki z wszelkimi słodkimi wzorami: babeczki, torty, ciasteczka. Biżuteria również cieszy się dużym powodzeniem, ale zdecydowanie trwa szał na kubki.

Z jakich materiałów korzystasz najchętniej?

Najbliższa mojemu sercu jest modelina. Lepię z niej od dziecka, najbardziej widzę jak mój warsztat z roku na rok się poprawia. Próbuję i uczę się coraz to nowych technik rękodzieła. Doskonalę tworzenie biżuterii z żywicy. Ostatnio pochłonęły mnie dekoracje z mchu. W kolejce do spróbowania czeka jeszcze na mnie makrama, świece i gips. Uwielbiam rękodzieło za to, że daje nieograniczone możliwości rozwoju.

Jak wygląda proces tworzenia nowego projektu?

Czasem jest to planowanie, szukanie potrzebnych półfabrykatów, rysowanie, dobieranie kolorów. A czasem wystarczy, że siądę przy biurku, rozejrzę się w koło i już wiem co chcę zrobić. Często w trakcie tworzenia jednego pomysłu już pojawia się kolejny. Moja głowa jest wciąż pełna myśli o nowych projektach, tyle rzeczy bym chciała stworzyć jednocześnie, że aż ciężko w to uwierzyć! Mam nadzieję, że wystarczy mi życia na to wszystko. mintique-kontakt.jpg

Czy tworzysz spersonalizowane projekty? Jakie? Na czym polega personalizacja?

To zależy od tego ile w danej chwili mam zamówień i jakie mam plany. Obecnie zamówień personalizowanych nie przyjmuję do odwołania, ponieważ muszę uzupełnić asortyment i przygotować się na zbliżające targi i festiwale. Chcę póki co realizować i sprzedawać własne pomysły. Wykonałam naprawdę wiele zamówień personalizowanych klientów. Są to projekty o wiele bardziej pracochłonne i niestety w chwili obecnej nie mogę sobie na nie pozwolić. Ale czuję, że do nich wrócę. Moje rękodzieło w dużej części opiera się na "słodkich" wytworach. Personalizacja to czasem była zmiana koloru, dodanie imienia lub wybranego tekstu. Zdarzały się pomysły klientów odbiegające mocno od mojego stylu, potrafiły bardzo zaskoczyć, ale mimo tego podejmowałam wyzwania. Popularne w moim sklepie były też kubeczki z odwzorowanym na podstawie zdjęcia psem lub kotem. 

Najbardziej nietypowe zamówienie u Mintique?

Lew z boczkiem i śliwką lepiony z modeliny  na kubku - najbardziej zapadł mi w pamięć. Okazuje się, że nawet w tej branży rękodzielniczej można uczyć się od swoich klientów. Zdarzało się podczas pytań o personalizowane zamówienia, że musiałam "wygooglować" o czym klient mówi, bo nie miałam pojęcia. Ludzie mają tak wiele różnych pasji, że pomysły, które chcą zrealizować często naprawdę potrafią zadziwić. 

Co jest Twoją/Waszą codzienną inspiracją do pracy?

Wszystko, co mnie otacza. Dosłownie wszystko może mnie zainspirować, w zależności czego poszukuję, czy kształtu, koloru czy całego pomysłu. Gdy tworzę słodką biżuterię inspiracją jest witrynka w cukierni. Jeśli nie mogę zdecydować się na kolory zaglądam do galerii handlowej i patrzę jakie kolory są obecnie modne. Ostatnio oglądając serial o marce modowej spostrzegłam, że jakby odwrócić kształt jej logo to byłby to świetny kształt na nowe kolczyki. To tylko kilka przykładów, czasem nie trzeba rozglądać się za daleko, żeby znaleźć to czego się szuka.