Cztery Humory

Skąd pomysł na stworzenie marki?

Z fascynacji dawną symboliką, mitycznymi opowieściami i życiem w rytmie natury. Z miłości do szkicowania i działania z intencją zrodził się pomysł, aby stworzyć markę dyskretnej biżuterii, która niesie w sobie przesłanie.

Jak powstała nazwa firmy Cztery Humory? Co było inspiracją?

Od pierwszego pomysłu do dziś koncepcja Czterech Humorów zmieniła się trzy razy! Początkowo ten projekt miał nawet inną nazwę. Opowieści z Czterech Stron Świata zwróciły moją uwagę na niesłychane połączenie kultur, wątków, życia Człowieka i Natury.  Natchnęło mnie to do zgłębienia znaczenia Czterech Humorów, czyli temperamentów / charakterów ludzkich, które z kolei łączono z czterema płynami znajdującymi się w naszym ciele. A także Czterema Stronami Świata zespolonymi z historycznym postrzeganiem Czterech Żywiołów. Za pomocą których możemy opisać wszelkie nasze działania! Poczułam, że wszystko jest ze sobą połączone i że zbliżam się do celu. To w tym momencie zdecydowałam się na zmianę nazwy na intrygujące Cztery Humory.

Jak rozpoczęła się Twoja przygoda jako polskiego twórcy?

To był szalony rok 2013. Ukończyłam kurs jubilerski, opuściłam miejskie ulice dla spokojnych przedmieść, zaczęłam robić prawo jazdy, zdobyłam dotację na działalności i założyłam pracownię Sztuk Kilka. Od tego momentu całe moje życie kręci się w okół działań artystycznych, spełniania marzeń moich klientek i dzielenia się wiedzą o symbolice zaklętej w przedmiotach.

Co sprawia największą radość w prowadzeniu marki?

Radość klientów! Każdy komentarz, wiadomość zwrotna, gdy już rozpakują paczuszkę. Gdy cieszą się z posiadanego amuletu lub mogli uszczęśliwić najbliższą sercu osobę.

Co jest Twoim największych hitem sprzedażowym?

Ryszard ;) czyli nasz rodzimy ryś symbolizujący niesłabnącą kreatywność. Zarówno w wersji mini kolczyków sztyftów, jak i amuletów. Zaraz za nim wzlatuje talizman z mitycznym feniksem i podpływa wisiorek pełen prastarej mądrości wieloryba. 

Z jakich materiałów korzystasz najchętniej?

Biżuterię tworzę wyłącznie ze srebra wysokiej próby, które czasem pokrywam 24 karatowym złotem. Dla dobra Matki Natury postanowiłam stosować tylko materiały jak najbardziej przyjazne środowisku, również opakowanie!

Jak wygląda proces tworzenia nowego projektu?

Zaczyna się od idei, zachwytu i burzy między uszami. Potem myśli zamieniają się w dokładny szkic, nad którym muszę podumać przez wiele dni. - Gdzie umieścić kółeczko do wisiorka? - Czy żaden element nie będzie haczył? - Co z wygodą noszenia? - Jakie wartości wniesie w życie klientek?  Gdy odpowiem na te wszystkie dylematy szkic trafia w ręce nowych technologii i zostaje zamieniony w projekt 3D. Stamtąd wędruje do próbnych wydruków, poprawek, wydruków, poprawek i tak w kółko, aż uzyskam zadowalający efekt. Dopiero teraz ląduje w odlewni, a następnie w moich dłoniach, gdzie dopieszczam każdy z motywów, szlifuję, lutuję i fotografuję. Wymyślam nowe zastosowania i testuję, tworząc w ten sposób limitowane serie dyskretnej biżuterii.

Jakie jest przeznaczenie Twoich produktów?

Do noszenia, kochania i dzielenia się z bliskimi.

Czy tworzysz spersonalizowane projekty? Jakie? Na czym polega personalizacja?

Każdy z motywów dostępnych w Czterech Humorach mogę spersonalizować. Umieścić wybrany wzór na innym tle - lunula z motywem wilka, a może dębowy listek z rysiem lub słonie na tle Afryki? Wszystko jest możliwe, w końcu mam tytuł złotnika. Jeśli biżuteria ma być prezentem dla ukochanej osoby, to na rewersie mogę wykonać inicjały, a w niektórych przypadkach wybić datę lub krótki napis, dzięki któremu upominek będzie bardziej osobisty.

Na co klienci zwracają największą uwagę w oferowanych projektach?

Połączenie niezwykłej szczegółowości motywów z mikro rozmiarem biżuterii oraz z ważną dla nich symboliką.

Kim jest odbiorca produktów Cztery Humory? Określ idealnego klienta

Kobiety szukające osobistych talizmanów przesiąkniętych znaczeniami. Pragnące żyć w rytmie natury, świadome swojego wpływu na świat. Pełne refleksji i działające z intencją. A także panowie, którzy dobrze znają swoje wybranki.

Co jest Twoją/Waszą codzienną inspiracją do pracy?

Matka Natura i symbolika sprzed wieków.

Jaki jest Twój styl na co dzień? 

Wygodny i zgodny z nastrojem danego dnia. Raz ciepły dres i wysłużona kamizelka wespół z kocykiem i kotem u boku. Kiedy indziej zwiewna sukienka w odcieniu czerwonego wina. Zawsze dobrej jakości, aby służyła przez lata. A buty takie, bym mogła przejść w nich cały świat, ewentualnie pobliski las. 

3 rzeczy, których nie może zabraknąć w szafie...

Leginsy, ciepły szal, trapery.

Dzień w pracy zaczynam od... 

Listy zadań i szklanki wody z miodem.

Nie wyobrażam sobie pracy bez...

Towarzystwa Miśki (mojej kotki), która zawsze dba o to, abym zrobiła sobie przerwę na jej głaskanie.